Dobra koniec niepotrzebnego ględzenia...Tematem pierwszej luźnej notki zostało po burzliwej dyskusji w mojej głowie xD uwaga GLEE
Tak, zdecydowanie kocham ten serial miłością wielką i nieprzerwaną od momentu obejrzenia pierwszego odcinka. Zaczęło się to od dnia gdy wraz z koleżanką siedziałyśmy i rozmawiałyśmy, a w tle leciała chyba Viva czy inna muzyczna TV. Usłyszałam piosenkę wykonywaną w tym właśnie serialu. Koleżanka stwierdziła, że bardzo ją wkurza głos "tej laski" :D ja natomiast byłam zafascynowana i zaczęłam szperanie w necie. Dla tych co GLEE nie widzieli krótki opis: Nauczyciel języka
hiszpańskiego, w jednej z amerykańskich szkół średnich, Will Schuester
(Matthew Morrison), chcąc przywrócić szkolny Glee Club do dawnej
świetności, postanawia zostać jego kierownikiem. Nie spodziewa się tylko
przeciwności jakim będzie musiał stawić czoło: od niechęci i
sceptycyzmu uczniów, do podłych intryg trenerki (Jane Lynch) szkolnej
drużyny cheerleaderek (filmweb). Jako, że serial przedstawia losy chóru szkolnego w (USA Glee Club) dużo tam się śpiewa i trochę tańczy, a ja uwielbiam musicale, filmy muzyczne i Bollywood. No o tym napiszę innym razem :).
Tutaj trailer do pierwszego sezonu:
Kiedyś na youtube przy jakimś filmiku dotyczącym Glee ktoś zapytał czy warto to obejrzeć? spodobała mi się jedna z odpowiedzi, że warto bo serial ten doprowadzi Cię do śmiechu, łez, ale większość czasu będziesz się uśmiechać i zupełnie się z tym zgadzam. Bywają momenty wzruszeń, a ja łatwo się nie wzruszam no chyba, że sama coś oglądam ;) ale przede wszystkim Glee to mnóstwo śmiechu. Szczególnie dobra w doprowadzaniu do niego jest postać trenerki Sue Sylvester :).
Tu kilka fotek:
O GLEE mogłabym pisać i pisać, ale zrobiło sie późno ;) dodam jeszcze link do piosenki, którą usłyszałam jako pierwszą i dzięki niej odnalazłam ten serial. Obejrzałam go w ekspresowym tempie, bo musiałam pisać wtedy pracę licencjacką więc oczywiście jak to ja musiałam znaleźć coś ciekawego :) Teraz niecierpliwie czekam na czwarty sezon. Z tego co widzę pierwszy odcinek uda mi się obejrzeć jeszcze PL kolejne raczej już w USA, to może być ciekawe GLEE oglądane w dniu premiery w hamerykańskiej TV ;). No to już kończę. Pozdrawiam i dobranoc :) aaa może ktoś wie czemu u mnie pokazuje inną godzinę na blogu?? jak to zmienić??
EmKa - GLEEK :D
I piosenka, którą obiecałam, tak to było "Don't stop believin" :)
Ja też uwielbiam Glee! :) Właściwie można powiedziec o małej fobii, mój licznik odtworzeń muzyki z Glee przekroczył 2000 na last.fm, najbardziej lubię Santanę, Finna i Blaine'a :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tą piosenkę. Też oglądam Glee i bardzo lubie ten serial.
OdpowiedzUsuńA co do czasu to w ustawieniach jest okno formatowanie i tam wybierasz strefę czasową w której mieszkasz.
Czyli nie tylko ja taka zwariowana na tym punkcie ;) dzięki Agnieszka za podpowiedź, zaraz to zmienię :)
OdpowiedzUsuńTez oglądałam i to raczej w eskpresowym tempie bo tak sie wciągnęłam! Piosenki są świetne:)
OdpowiedzUsuńOoo,kolejna fanka Glee,super ! :D
OdpowiedzUsuńJa z niecierpliwością czekam na kolejny sezon. :)