Więc wreszcie po dość długim czasie postanowiłam się odezwać. Pierwszy post z USA będzie o szkoleniu. W sumie już tydzień jestem u rodzinki, ale w szkole nie miałam czasu i natchnienia na pisanie.
Lot do USA przebiegł bez żadnych większych problemów. Samolot z Warszawy do Londynu był opóźniony już w Warszawie po późno wylądował i czekaliśmy aż ludzie wyjdą żebyśmy mogli wejść. Pożegnanie na lotnisku odbyło się bez większych dramatów :D Lot do Londynu był dość krótki. Lotnisko Heathrow jest olbrzymie. Musiałyśmy zmienić terminal więc jechałyśmy autobusem ok. 10 minut. Czasu nie miałyśmy za wiele więc gnałyśmy jak szalone. Po dotarciu na odpowiedni terminal pomyślałam no to teraz tylko odpowiedni gate i gotowe ;) Niestety do samego gate'u trzeba było jechać specjalnym "metrem" ok. 3-5 min. Jak już dotarłyśmy to powoli zaczynali otwierać gate. Myślałam, że sobie coś kupię na lotnisku, usiądziemy napijemy się kawy itp. tymczasem zmęczone przeprawą weszłyśmy na pokład. Lot od Newark mimo długiego czasu (ok. 8 godzin) szybko mi minął. Oglądałam filmy, seriale no i pospałam :D Jedzenie, które dawali w samolocie też ok, a słyszałam, że dają kiepskie ;) Jednak zmiana czasu i dłuuuuga podróż dała mi w kość. Na lotnisku w Newark sporo czekałyśmy aż nas ktoś odbierze. Wreszcie po telefonie do Training Shool i pomocy obsługi znalazł się nasz driver :P Kolejna ok. 1,5h podróż tym razem busem i byłyśmy na miejscu. Taaak wreszcie można było odpocząć. Niestety jak większość osób z CC wie zajęcia zaczynają się o 8.15, a śniadanie jest od 7 do 8. Spać i tak nie mogłam na tych trzeszczących materacach ;) Dwa dni szkolenia z przerwami i wreszcie w czwartek wycieczka do NY :) Samo szkolenie ok bo można poznać wiele osób. Tematy poruszane na szkoleniu różnie raz bardziej ciekawe, raz mniej. Jak dla mnie ze względu na to co robiłam w Polsce nauka o chorobach dziecięcych nie była nowością chociaż uważam, że każdy, a na pewno w Polsce wie o nich sporo. Słynne szkolenie z "szalonym" policjantem było chyba najlepsze z tych dwóch (prawie trzech) dni szkolenia :)
CAMPUS
WPÓŁLOKATORKI
LIZ, ESTHER, VERENA
POCZĘSTOWAŁAM DZIEWCZYNY POLSKIMI PIERNIKAMI ;)
SŁYNNY POLICJANT
MOJA KLASA
POLISH SINGING TEAM
CZYTAM SWOJE SERDUSZKO Z ŻYCZENIAMI
PRZEDSTAWIAMY NASZĄ PRACĘ (GRA DLA DZIECI)
Pisz Gosiu jak najczęściej, żebyś języka ojczystego nie zapomniała! :)
OdpowiedzUsuńhaha :D i tak nie poprawię tych błędów :P
OdpowiedzUsuń